Nasza ekipa wycieczkę do Aryki planowała od dawna. W ostatnim tygodniu kwietnia udało się to marzenie zrealizować. Po odpowiednich przygotowaniach wyruszyliśmy na ten niezwykły kontynent. Podróż trwała prawie cały dzień. Wystartowaliśmy z Warszawy około godziny 10:00, pod wieczór czekała nas przesiadka w Katarze, rankiem byliśmy
Przed wyścigiem zawsze jest stres. Ale to takie emocje, które mnie jeszcze bardziej mobilizują. A po naprawdę ciężkiej trasie, przychodzi ból. Bolą nogi, ręce… Wtedy czuję, że żyję. Czasem znajomi pytają mnie, czemu nie wybrałem dyscypliny, która w przyszłości dałaby mi szansę na naprawdę duże
Zapraszam do obejrzenia mojego fotoreportażu „Jeden dzień w Wenecji”, do którego zainspirowały mnie krajobrazy, piękne fasady budynków i przede wszystkim ludzie w Wenecji. Uważam, że Wenecję należy pokazać i dać ją poznać osobom, które tam nie były. Jednak należy to zrobić nie poprzez zwykłe fotografie,